KLIMAT: Szczyt klimatyczny COP26. Podejmij wyzwanie!
W niedzielę 31 października w szkockim #Glasgow rozpoczął się szczyt klimatyczny #COP26. Ta „konferencja stron” potrwa do 12 listopada. Jej celem jest podjęcie takich zobowiązań w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych przez kraje całego świata, które pozwolą na powstrzymanie przegrzania powierzchni Ziemi powyżej +1.5 stopnia C – w porównaniu z okresem przedindustrialnym.
Choć na co dzień w Sejmie walczę przede wszystkim o zmiany systemowe: dekarbonizację energetyki, inwestycje w OZE i przyrodę, to podczas trwania szczytu sama podejmę wyzwanie #ClimateChallenge. Spróbuję zredukować mój własny ślad węglowy, czyli emisje dwutlenku węgla, które produkuję na co dzień. Postaram się też pokazać, co każda i każdy z nas może zrobić dla poprawy klimatu.
Podejmij wyzwanie #ClimateChallenge razem ze mną. Tyko wspólnie damy radę naprawić nasz klimat.
Zrób zdjęcie lub filmik o tym, jak redukujesz emisje, poprawiasz efektywność energetyczną mieszkania (np. przez docieplanie), oszczędzasz energię, podróżujesz transportem publicznym – i wrzuć na FB, TT ub Insta z hashtagiem #ClimateChallenge.
#ClimateChallenge Wyzwanie #1: korzystaj z niskoemisyjnego transportu!
Czy wiesz, że prawie 30% całkowitej emisji #CO2 w #UE pochodzi z sektora transportu, z czego aż 72% – z transportu drogowego?
W ramach działań mających na celu redukcję emisji dwutlenku węgla, UE ustanowiła cel zmniejszenia emisji z transportu o 60% do 2050 r. w porównaniu z poziomami z roku 1990. W przypadku samochodu osobowego emisja CO2 wynosi w sumie średnio aż 271 g na każdy przejechany kilometr – w przeliczeniu na 1 pasażera. Lepiej wypada pod tym względem transport autobusowy (101 g). Najmniej szkodliwa dla środowiska naturalnego jest… jazda rowerem.
Jak wylicza Europejska Federacja Cyklistów, jazda rowerem jest średnio 13 razy mniej szkodliwa dla klimatu od jazdy samochodem osobowymWybór roweru zamiast samochodu czy autobusu – jako środka transportu do miejsca pracy może oznaczać zmniejszenie emisji o 750 kg CO2 w skali roku, przy założeniu czterech wyjazdów w ciągu tygodnia na dystansie 8 km w jedną stronę. W takim przypadku osoba zaoszczędziłaby również sporo na paliwie (ok. 380 l benzyny, czyli ok. 2 280 zł!). #COP26
#ClimateChallenge Wyzwanie #2: Wyłączaj światło i korzystaj z energooszczędnych żarówek
Oświetlenie generuje 6% emisji dwutlenku węgla w skali globalnej. Najwięcej światła w domu potrzebujemy w sezonie jesienno-zimowym. Wtedy rosną też koszty energii. Koszty te są jeszcze wyższe jeśli używasz normalnych żarówek zamiast energooszczędnych.
Lampy i żarówki #LED nie tylko zużywają dużo mniej energii elektrycznej, ale i świecą dłużej. Tradycyjna żarówka może świecić zazwyczaj przez 1000 godzin, a lampa LED aż do 50 000 godzin. Wymiana zwykłych żarówek na energooszczędne to spore roczne oszczędności, ponieważ zużywają 80% mniej prądu. Średnio w polskich gospodarstwach domowych można znaleźć około 7 tradycyjnych żarówek. Załóżmy, że mamy do czynienia ze standardowymi 60-watowymi żarówkami i używane są średnio przez 4h dziennie – daje nam to zużycie w wysokości 1.7kWh/dzień. Zastąpienie ich oświetleniem energooszczędnym pozwala zmniejszyć zużycie prądu na oświetlenie nawet o 80%, co oznacza, że zmniejszymy nasze dzienne emisje o 1.2 kg CO2, ale także nasze miesięczne rachunki! Pamiętajcie także o wyłączaniu światła w pomieszczeniach i korytarzach, z których nie korzystasz. W ten sposób ograniczycie koszty oświetlenia nawet do 15%.
ClimateChallenge Wyzwanie #3: Przykręć kaloryfer
Obniżenie temperatury zaledwie o 1 st. C we wszystkich polskich domach pomogłoby obniżyć emisję CO2 wynikającą z produkcji ciepła o 1 mln ton rocznie, czyli o 5 proc.. a rachunki Polaków za ciepło zmniejszyć o około 5 do 8 proc. – informuje Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie i apeluje o niemarnowanie ciepła.
Z ciepła systemowego korzysta ponad 15 mln mieszkanek i mieszkańców naszego kraju. Polskie Towarzystwo Alergologiczne potwierdza, że najzdrowsza temperatura dla człowieka to 20 stopni. Każdy, dodatkowy stopień ciepła w domu powiększa ilość wydatkowanej energii o 7-11%. W 20 stopniach możemy komfortowo żyć w naszych mieszkaniach. A do tego zadbać o 10 proc. mniejszą emisję dwutlenku węgla, związana z wytwarzaniem ciepła oraz o 10-15 proc. niższe rachunki. Obniżenie temperatury w mieszkaniach ma też dobry wpływ na zdrowie – co potwierdzają eksperci z Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. Pozwala także obniżyć nasze rachunki – jeden stopień mniej to niższe zużycie ciepła o około 5-8 proc. Nie bez znaczenia jest również fakt, że nie marnując ciepła oszczędzamy środowisko.
Prawda, że warto? https://20stopni.pl/