KLIMAT: Neutralność klimatyczna? Oto jak ją osiągniemy
Zielona droga do neutralności klimatycznej.
Fot. Markus Spiske, Pexels
Eksperci alarmują, że intensywnie spalając paliwa kopalne: węgiel, ropę i gaz przez ostatnie stulecie, podgrzaliśmy średnią temperaturę ziemskiej atmosfery o 1-1.2 stopnia C1. Na terytorium Polski i regionu Europy środkowowschodniej o więcej: od 1.5 do 2.25 stopnia C. Światowy “budżet węglowy” czyli ilość dwutlenku węgla, którą możemy wypuścić do atmosfery zanim podgrzejemy Ziemię o całe 1.5 stopnia C (a terytorium Polski odpowiednio o 2.25-3.38 stopnia C) może wyczerpać się już do 2030 roku2. A co potem? Odpowiedzi dostarcza raport specjalny Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu (IPCC) przy ONZ3. Dla Polski już 2 stopnie C więcej oznaczać będą wzrost liczby dni gorących (takich, w ciągu których temperatura przekracza 25 stopni C), z 35 nawet do 55 dni w roku4,5. Wyższa temperatura i coraz dłuższe okresy gorące to również znacznie wyższe ryzyko pożarów: o 38% dla obszarów, gdzie ocieplenie już sięgnęło +1.2 stopnia C, a więc dla całego świata, a w tym Polski, i aż o 62% na obszarach, gdzie wzrost temperatury sięgnie do 3.5 stopnia C. Niestety, coraz częstsze pożary w Polsce tylko potwierdzają dane raportu ONZ. W 2019 roku wybuchło w Polsce ponad 9 tys. pożarów – to o 25% więcej niż w roku poprzednim, i aż o 50% więcej, niż w 2017. Polska była tym samym trzecim najbardziej dotkniętym przez pożary krajem w UE, za Hiszpanią i Portugalią6. Prognozowane w raporcie ONZ coraz częstsze ekstrema pogodowe, w tym gwałtowne burze, intensywne opady i powodzie przeplatane coraz dłuższymi okresami gorąca i suszy7, to dziś rzeczywistość w kraju i na świecie. Według Światowego Forum Ekonomicznego, trzema z pięciu największych zagrożeń dla światowego ładu i stabilizacji w 2018 r. były zagrożenia klimatyczne: gwałtowne zjawiska pogodowe, katastrofy naturalne oraz brak właściwych działań zapobiegawczych8. Z kolei raport Koalicji Klimatycznej i HEAL Europe trafnie podsumował negatywne skutki zdrowotne coraz wyższych temperatur. Dłuższe i częstsze fale gorąca i upałów w Polsce mają wpływ na wzrost śmiertelności z powodu niewydolności układu krążenia, a liczba zgonów na tym tle w latach 1960-1990 zwiększyła się ponad pięciokrotnie9. Koszty zdrowotne spowodowane skutkami zmian klimatu w Polsce, w tym gwałtownymi zjawiskami pogodowymi, wyniosły w latach 2001-2010 aż 56 mld zł. Z kolei straty wywołane przez zjawiska atmosferyczne w tym samym okresie sięgnęły 90 mld zł10. Wyliczając tylko niektóre z toczących się już na naszych oczach dramatycznych przemian wywołanych intensywnym spalaniem paliw kopalnych, nie sposób nie wspomnieć o olbrzymich stratach w przyrodzie. Już dziś poważnym zmianom biologicznym uległo trzy czwarte powierzchni ziemi i 66% powierzchni oceanów, a znakomita większość światowych mokradeł zanikła bezpowrotnie.
Jak ostrzegają naukowcy, po podgrzaniu atmosfery o 2 stopnie C, czyli być może już do 2030 roku, powierzchnia życia (tzw. zasięg geograficzny) dla 18% owadów, 16% roślin i 8% kręgowców może skurczyć się aż o połowę. Tymczasem już dziś tempo wymierania kolejnych całych gatunków kręgowców (2 gatunki na rok!) jest stukrotnie wyższe, niż ich tempo wymierania przez ostatnie 2 miliony lat (2 gatunki na 100 lat). Naukowcy, którzy prześledzili losy połowy znanych gatunków kręgowców na ziemi, z przerażeniem opisali zjawisko ich gwałtownego zamierania jako “szóste masowe wymieranie”11, spowodowane niewątpliwie działalnością człowieka. A jakie są koszty tych zjawisk? Tylko wymieranie pszczół i innych zapylaczy wpływa na straty w światowych zbiorach żywności szacowane nawet na 577 miliardów dolarów rocznie12, czyli ponad pięciokrotność rocznych dochodów budżetu Polski13.
Tymczasem rok 2020 r. był znów najgorętszym rokiem w historii jaką znamy. Przez 9 miesięcy odnotowano kolejną rekordową koncentracją gazów cieplarnianych: dwutlenku węgla, metanu i tlenku diazotu w atmosferze14. To oznacza, że czasu na działanie jest coraz mniej. Podgrzanie średniej globalnej temperatury o 2 stopnie C skutkować będzie rozmarznięciem do 2.5 miliona km2 obszaru wiecznej zmarzliny15 – obszaru równego ośmiu powierzchniom Polski. A ponieważ w głębi wiecznej zmarzliny kryją się kolejne pokłady niezwykle aktywnego metanu, jej rozmarznięcie spowoduje uwolnienie tych potężnych zasobów do atmosfery i kolejne, trudne do przewidzenia skutki w efekcie tzw. sprzężeń zwrotnych.
Danych i raportów dotyczących negatywnych zjawisk w przyrodzie – tych, które dzieją się tu i teraz i tych, których możemy spodziewać się już do 2030 roku, jest o wiele więcej. Niestety, większość z nich jest równie dojmująca i alarmująca. Ich analiza rodzi strach i wywołuje, przynajmniej u mnie – niedowierzanie, złość, a czasem rezygnację. Niedowierzanie: czy oby na pewno jest aż tak źle? Tę wątpliwość niestety szybko rozwiewa każda kolejna publikacja naukowa, po którą sięgam. Odpowiedź na nią niezwykle celnie ilustrują autorzy znakomitej książki “Nauka o klimacie”. W dwukolumnowej tabeli uszeregowano loga znanych organizacji naukowych wedle ich odpowiedzi (tak lub nie), na pytanie: “Czy globalne ocieplenie powodowane przez ludzi jest faktem?”. W kolumnie z odpowiedzią “Tak” znalazły się wszystkie duże organizacje naukowe. W kolumnie “Nie” – ani jedna16.
Gdy moje wątpliwości zostają ostatecznie rozwiane, ogarnia mnie złość. Dlaczego tak mało się o tym mówi? Dlaczego większość tak ważnych dla mojego, naszego bezpieczeństwa raportów naukowych nie jest nawet przetłumaczona na język polski? Jak ma się o nich dowiedzieć przeciętna obywatelka i obywatel mojego kraju? Dlaczego wśród ludzi pracujących nad kolejną edycją raportu ONZ nie ma ani jednej osoby z Polski17? Dlaczego o zagrożeniach mówi wciąż ta sama, niewielka grupa umęczonych naukowców i organizacji pozarządowych? Gdzie są polskie uczelnie? Dlaczego media mówią tyle o zakulisowych gierkach Ziobry i Kaczyńskiego, a nie mówią nic lub prawie nic o zbliżających się decyzjach UE w sprawie redukcji emisji – w sprawie życia i śmierci? Gdzie jest Minister Klimatu i Środowiska, który od początku urzędowania ani razu nie pojawił się na żadnym z posiedzeń sejmowych komisji ds. energii, klimatu i aktywów państwowych, czy komisji ochrony środowiska? Gdzie jest polskie państwo?
Czy w walce o klimat ludzkość właśnie przegrywa? Czy świat, którego większość z nas doczeka jeszcze w “złotej” jesieni naszego życia, będzie światem śmiertelnych upałów, dotkliwych susz i braku wody pitnej? Stopniałych lodowców i regularnych powodzi? Bez Puszczy Amazońskiej i Białowieskiej, bez syberyjskiej tajgi i biebrzańskich mokradeł? Świat, w którym jedynymi zwierzętami będą te hodowane w klatkach i na coraz mniej urodzajnych polach? Czy będzie to świat samounicestwienia gatunku ludzkiego?
Niekoniecznie będzie. Wcale nie musi być.
Trochę dobrych wiadomości
Dobra, doskonała wiadomość jest taka, że wszystkie te skomplikowane i trudne do wyobrażenia nieszczęścia mogą zostać zatrzymane jednym konsekwentnym działaniem: redukcją emisji gazów cieplarnianych. Redukcją w Europie o co najmniej 60% do roku 203018 – i do zera do roku 205019. Mówi o tym, prócz innych źródeł, cytowany tu wielokrotnie i jeden z najbardziej wiarygodnych naukowo specjalny raport ONZ20. Mówią światowi i polscy naukowcy. Mówi przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która priorytetem unijnym uczyniła Europejski Zielony Ład. Mówi o tym Parlament Europejski, który w październiku przyjął mandat do negocjacji nowego prawa klimatycznego z ambitnym celem redukcji emisji o 60% do 2030r. Ten mandat uprawnia Parlament do rozpoczęcia trójstronnych negocjacji (tzw. trilogów) pomiędzy Radą, Parlamentem i Komisją Europejską. Ich wynikiem będzie polityczne porozumienie co do ostatecznego kształtu prawa klimatycznego. Mówią o tym wreszcie Zieloni i coraz więcej innych ugrupowań politycznych w polskim i europejskim parlamencie. Wiedzą o tym młodzi, którzy od kilku lat wychodzą w tej sprawie na ulice metropolii i miasteczek na całym świecie.
Konkrety, czyli jak to zrobić?
Pilna potrzeba redukcji emisji o 60% do roku 2030
Partia Zieloni od ponad dekady wprowadza do polskiej debaty postulaty, które dziś wreszcie zaczynają trafiać do społecznego i politycznego centrum. Są to m.in:
- Niezwłoczne przyjęcie celu redukcji emisji na 2030 rok na poziomie 60%
- Wzrost udziału OZE w energetyce do 75% do 2030 roku
- Przyjęcie celu całkowitego odejścia od węgla najpóźniej do 2035 roku i rozpoczęcia kompleksowych prac na strategią odejścia do 2030 r.
- Wzrost efektywności energetycznej o min. 35% do 2030 roku
Jasny cel neutralności i budżet emisji do 2050 roku
Już od 2021 r. (a tak naprawdę – już od kilku dekad) realizowany musi być plan stałego, ale stanowczego przejścia od gospodarki wysoko emisyjnej do neutralnej klimatycznie najpóźniej do 2050 roku. Dzięki jasnemu celowi rozwiązania będą prostsze do ustalenia, ryzyka łatwiejsze do przewidzenia, a skutki zmian łagodniejsze dla wszystkich nimi dotkniętych. Budżet węglowy, czyli precyzyjnie wskazana ilość gazów cieplarnianych, które Polska może wyemitować do 2050 r., musi zostać wpisany do krajowego prawa klimatycznego w celu zapewnienia kontroli i równowagi. Takie zobowiązanie z pewnością spotkałoby się z aprobatą zarówno naukowców, jak i młodych działaczy klimatycznych.
Neutralność w liczbach
Dziś produkujemy w Polsce 416 milionów ton gazów cieplarnianych rocznie. Aby osiągnąć cel 60% redukcji emisji do 2030 roku, musimy dążyć do poziomu emisji w wysokości 166 mln ton rocznie. Wyliczenia specjalistów wskazują, że przejście z węgla na OZE w elektroenergetyce (elektrownie) może dostarczyć 83 mln ton redukcji emisji do 2030 r. Z kolei odejście od węgla w gospodarstwach domowych, ograniczenie jego roli w ciepłownictwie systemowym i poprawa efektywności energetycznej budynków to kolejne 40 mln ton redukcji GC.
Dzięki zwiększeniu lesistości Polski do średniej europejskiej, czyli do 33% powierzchni kraju, możliwe jest wyeliminowanie ponad 40 mln ton CO2 z atmosfery. Doprowadzenie do zeroemisyjnego rolnictwa przyniesie kolejne 33 miliony ton oszczędności rocznie. Elektryfikacja transportu osobowego i publicznego to z kolei 29 mln ton zaoszczędzonych emisji. Postawienie na niskoemisyjny, innowacyjny przemysł – kolejne 14 mln ton.
Istotne znaczenie ma również zmiana naszych indywidualnych nawyków. Pozornie małe kroki, np. wymiana oświetlenia na LED-owe, obniżenie temperatury w mieszkaniu do 20 stopni C, oszczędność wody czy sortowanie śmieci – prowadzą do znacznych oszczędności, nie tylko emisji ale i finansowych w domowym budżecie. Drobne zmiany nawyków w skali kraju mogą stanowić nawet 3% krajowej produkcji emisji (11 mln ton) i więcej.
„Słuchaj nauki” , czyli rada klimatyczna lub panel obywatelski
Aby zapewnić rządowi niezbędne wsparcie naukowe, należy powołać obywatelski panel klimatyczny oraz, dodatkowo, stworzyć niezależną naukową radę klimatyczną z szanowanymi przedstawiciel(k)ami świata nauki na pokładzie. Ich? Przedstawienie konkretnych propozycji dotyczących polityki klimatycznej Polski i dokonanie przeglądu wszelkich innych inicjatyw pod kątem ich kompatybilności z tą polityką. Realizując to, Polska poszłaby za przykładem Francji, Finlandii i Wielkiej Brytanii, które już zrobiły ten krok. Rząd brytyjski powołał niezależną Komisję ds. Zmian Klimatu (CCC) w 2008 roku. Ośmiu jej członków wywodzących się ze środowisk politycznych i naukowych składa coroczny raport o stanie emisji gazów cieplarnianych oraz ściśle monitoruje politykę rządu w zakresie ochrony klimatu. Aby uczynić komisję bardziej celową i skuteczną, rząd nie może po prostu zignorować jej raportu. Jeśli jej zalecenia nie są realizowane, rząd musi gruntownie uzasadnić to przed parlamentem. Nowoczesną alternatywą dla rad i komisji klimatycznych może być profesjonalnie przygotowany panel obywatelski.
Dopłaty tylko dla inicjatyw przyjaznych dla klimatu
Przed wprowadzeniem Europejskiego Zielonego Ładu Unia Europejska każdego roku przeznaczała nawet 137 miliardów euro na wsparcie przemysłu węgla, ropy i gazu. Pieniędzy brakowało natomiast na inwestycje w odnawialne źródła energii, nowe linie kolejowe czy energooszczędne domy i gospodarstwa. Nowa europejska polityka klimatyczna położyła temu kres. Ulgi podatkowe dla samochodów z silnikiem diesla i ulgi podatkowe dla paliwa lotniczego będą przekształcone w przepisy podatkowe, które nagrodzą przyjazne dla klimatu inicjatywy regionalne. Dotyczy to również Komisji Europejskiej, która w duchu przejrzystości musi zacząć ujawniać, czy środki z budżetu UE są wydawane zgodne z celami klimatycznymi i zmianami przyjaznymi dla klimatu.
Regiony węglowe i sprawiedliwa transformacja
Jasne cele krajowe w zakresie odejścia od węgla i gazu pomogą przemysłowi ciężkiemu i górnictwu w transformacji na rzecz zielonej, czystej i zrównoważonej przyszłości. Firmy energetyczne będą w końcu w stanie stworzyć długoterminowe strategie i plany zielonych inwestycji. Strumień funduszy unijnych napędzi zielone inicjatywy i innowacje. Spółki energetyczne będą mogły wreszcie zaplanować przekwalifikowanie personelu i nowe, ekologiczne inwestycje. W rejonie Śląska i Dolnego Śląska, Łódzkiego, Wielkopolski i Małopolski oraz Lubelszczyzny jak grzyby po deszczu rosnąć mogą farmy słoneczne i wiatrowe. Z produktów ubocznych przemysłu rolniczego produkować można biogaz, aby z zyskiem przekształcić go w zieloną energię i pełnowartościowe nawozy. Zielony wodór może stać się źródłem zysków w miejscach, w których po przemyśle ciężkim pozostała infrastruktura, know-how i duch innowacji. Nowe miejsca pracy już dziś bardzo dynamicznie tworzą się w zielonych gałęziach gospodarki: termoizolacji i renowacji, budowy nieruchomości pasywnych energetycznie, fotowoltaiki, pomp ciepła, turbin wiatrowych, rowerów elektrycznych, samochodów i stacji ładowania, ekologicznych autobusów, transportu kolejowego i publicznego, magazynowania energii czy usług cyfrowych. Górnicy i ich rodziny mogliby przekwalifikować się w ciągu zaledwie kilku dni lub miesięcy, wykorzystując nowe możliwości i osiągając wyższy poziom dochodów. Śląsk miałby szansę rozkwitnąć ponownie!
Zielona odbudowa po pandemii
Po pandemii, Polska lat 2021-2027 może stać się nie tylko silniejsza, ale wejść w zupełnie nową fazę rozwoju. Dzięki dynamice inwestycji w odnawialne źródła energii i systemy ogrzewania ekologicznego, zadymione kominy i toksyczne zanieczyszczenie powietrza mogą stać się przeszłością. Przy pomocy współfinansowanych ze środków unijnych inwestycji w energooszczędne domy i własną produkcję energii, ubóstwo energetyczne w ponad 4 milionach polskich domów mogłoby być bliskie wyeliminowania. Dzięki funduszom napędzającym niskoemisyjny transport publiczny, samochody elektryczne i stacje ładowania, systemy i infrastrukturę wspólnego korzystania z samochodów (car-sharing) i rowerową, drogi mają szansę stać się mniej zatłoczone, a miasta i wsie lepiej skomunikowane i mniej zależne od silników spalinowych. Z kolei dzięki sprawiedliwemu opodatkowaniu opakowań z tworzyw sztucznych oraz inteligentniejszym programom recyklingu, dzikie wysypiska mogą zniknąć z polskich lasów i rzek. Nowe programy dotyczące oszczędzania wody, mikro retencji i efektywnego gospodarowania ściekami mogą pomóc w zrównoważeniu skąpych zasobów wodnych w kraju. W ramach Zielonego Ładu i solidarności energetycznej UE muszą powstać silniejsze połączenia energetyczne, zapewniające większą niezależność i bezpieczeństwo dostaw energii w Polsce.
Dzięki hojnemu funduszowi naprawczemu unijne systemy opieki zdrowotnej mają szanse zostać wzmocnione. Wreszcie pojawiła się szansa na opracowanie centralnego systemu reagowania kryzysowego, który na poziomie unijnym pomoże nam radzić sobie z przyszłymi pandemiami szybciej i skuteczniej.
Tekst powstał na kanwie artykułu autorstwa Urszuli Zielińskiej, posłanki na Sejm Partii Zieloni i Michaela Blossa, europarlamentarzysty i negocjatora polityki klimatycznej z ramienia Europejskich Zielonych w Parlamencie Europejskim, który ukazał się w dzienniku Rzeczpospolita 9. grudnia 2020r., w przededniu grudniowego szczytu klimatycznego Rady Europejskiej, oraz materiałów programowych i konferencji prasowej Partii Zieloni opublikowanych 16. grudnia 2020 r.
Żródła
- Międzyrządowy panel ds. zmian klimatu (IPCC), raport specjalny ”Global warming of 1.5°C”, 2018 (https://www.ipcc.ch/site/assets/uploads/sites/2/2019/06/SR15_Full_Report_High_Res.pdf), str. 4, dostęp 6.12.2020
- Przy założeniu, że Europa oraz pozostałe kontynenty będą kontynuowały emisje gazów cieplarnianych, w tym CO2, na obecnym poziomie.
- Międzyrządowy panel ds. zmian klimatu (IPCC), raport specjalny ”Global warming of 1.5°C”, 2018, j.w.
- Dane roczne uśrednione. Źródła: Międzyrządowy panel ds. zmian klimatu, raport specjalny ”Global warming of 1.5°C”, 2018, str. 193, dostęp 6.12.2020
- Klimada 2.0, “Jak zmienia się lato w Polsce”, 24.08.2020, dostęp 6.12.2020
- Teraz środowisko, https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualnosci/W-wzrosla-liczba-pozarow-lasow-43-proc-spowodowanych-podpaleniem-9127.htm, dostęp 7.12.2020
- Międzyrządowy panel ds. zmian klimatu, raport specjalny ”Global warming of 1.5°C”, 2018, str. 7
- Światowe Forum Ekonomiczne, The Global Risks Report 2018, str. 6
- Koalicja Klimatyczna i HEAL, “Wpływ zmiany klimatu na zdrowie”, 2018, str. 5, dostęp 7.12.2020
- Z. W. Kundzewicz M. Zalewski, A. Kędziora, E. Pierzgalski, Zagrożenia związane z wodą, „Nauka” 4/2010, s. 91, za: Koalicja Klimatyczna i HEAL, “Wpływ zmiany klimatu na zdrowie”, 2018, str. 5, dostęp 7.12.2020
- Gerardo Ceballos, Paul R. Ehrlich, and Rodolfo Dirzo “Biological annihilation via the ongoing sixth mass extinction signaled by vertebrate population losses and declines, PNAS, 2017, str. 1 (https://www.pnas.org/content/114/30/E6089.full),dostęp 7.12.2020
- IPBES, The global assessment report on biodiversity and ecosystem services. Summary for policymakers. 2019. https://ipbes.net/sites/default/files/2020-02/ipbes_global_assessment_report_summary_for_policymakers_en.pdf. Str. 11. Dostęp 7.12.2020
- Wg planu na 2021
- https://www.carbonbrief.org/state-of-the-climate-2020-on-course-to-be-warmest-year-on-record, dostęp 7.12.2020
- Źródło: Międzyrządowy panel ds. zmian klimatu ONZ (IPCC), ”Global warming of 1.5°C”, 2018, str. 8
- Popkiewicz, Kardaś, Malinowski, “Nauka o klimacie” Wyd. Sonia Draga Sp. z o.o. (2019), str. 19
- IPCC, Working Group II contribution to the IPCC Sixth Assessment Report (AR6-WG2), https://apps.ipcc.ch/report/authors/report.authors.php?q=36&p=, dostęp 7.12.2020.
- W porównaniu z rokiem bazowym 1990 – przypis autorki.
- Netto, czyli kiedy ilość emisji gazów cieplarnianych emitowana przez działalność człowieka równa jest ilości tych emisji pochłanianych lub inaczej redukowanych przez człowieka- przypis autorki.
- Międzyrządowy panel ds. zmian klimatu, raport specjalny ”Global warming of 1.5°C”, 2018, str. 12
- Polecam: https://ziemianarozdrozu.pl/encyklopedia/50/moja-emisja-co2-kalkulator, lub https://www.carbonfootprint.com/calculator.aspx dostęp 7.12.2020
- Eurostat: https://ec.europa.eu/eurostat/web/climate-change/data/database, dostęp 7.12.2020